Dzieci z Pakieny na meczu Legii Warszawa

Ucz­nio­wie, nauc­zy­cie­le i rodzi­ce ze Szkoły Pods­ta­wo­wej im. Cze­sła­wa Miłos­za w Pakie­nie na zap­ros­ze­nie Przy­ja­ciół z Macier­zy 22–23 lute­go spę­dzi­li w Wars­za­wie, gdzie mie­li oka­zję zwie­dzić sto­li­cę Pol­s­ki oraz kibi­co­wać Legii Wars­za­wa podc­zas mec­zu z Mol­de FK.
22 lute­go po połud­niu auto­kar z dziećmi przy­był do hote­lu Hamp­ton by Hil­ton War­saw Redu­ta, gdzie zac­zęły się przy­go­dy i emo­cje, gdyż dla niek­tóry­ch dzie­ci to był pierws­zy raz, kie­dy byli w takim hote­lu. Kom­forto­we poko­je, wygod­ne łóż­ka, a za oknem wido­ko­wym – pięk­na wiec­zor­na Wars­za­wa. Dzie­ci nauc­zyły się kor­zys­tać z kart hote­lo­wy­ch, samo­dziel­nie posłu­gi­wać się win­dą. A po otr­zy­ma­niu pizz do pokoi ledwo nie zapom­niały, w jakim celu tu przy­były.
Późnym wiec­zo­rem cała gru­pa miej­skim trans­por­tem wyjechała na Sta­dion Legii Wars­za­wa im. Józe­fa Piłsu­d­skie­go, gdzie kibi­co­wa­li Legii Wars­za­wa, któ­ra zag­rała z nor­we­skim Mol­de FK. Nie zważa­jąc na wynik, gdyż rewa­nżo­wy mecz Legii Wars­za­wa z Mol­de zakońc­zył się wyni­kiem 3:0 dla nor­we­skiej druży­ny, mecz dla wie­lu zos­ta­wił nie­za­pom­nia­ne wraże­nia. Zafas­cy­no­wała ich pił­ka nożna, panu­ją­ca na sta­dio­nie atmos­fe­ra jed­ności, dopin­go­wa­nie pił­kar­zy, skan­do­wa­nie kibi­ców Legii. Właśnie tu przys­zła świa­do­mość, że na tak ogrom­nym sta­dio­nie, gdzie było ponad 27 tysi­ę­cy osób, w tym około 8 tysi­ę­cy dzie­ci, można poc­zuć nie tyl­ko smak zwy­ci­ęst­wa, ale i smak poraż­ki.
Naj­ważniejs­ze jest zos­tać wier­nym swo­jej druży­nie, poc­zuć, że pił­ka nożna dla praw­dzi­we­go kibi­ca to coś wię­cej niż sport. W cza­sie pow­ro­tu do hote­lu wrzało jak w ulu, wszys­cy dzie­li­li się wraże­nia­mi i, oczy­wiście, nie chcie­li wra­cać do domu. Na szc­zęście orga­ni­za­tor­zy chy­ba to prze­wi­dzie­li i zor­ga­ni­zo­wa­li dals­zą atrak­cję.
Kolej­ne­go dnia po obfi­tym śnia­da­niu gru­pa udała się na dłu­gi spa­cer po Sta­rym Mieście.
Prze­wod­nik zain­te­re­so­wał wszyst­ki­ch zdu­mie­wa­ją­cą his­to­rią naj­ważniejs­zy­ch miejsc dla każde­go
Pola­ka – Zam­ku Królew­skie­go, Kolum­ny Zyg­mun­ta III Wazy, kamie­nia pamiąt­ko­we­go Marii
Konop­nic­kiej, Pom­ni­ka Małe­go Pows­tańca, murów obron­ny­ch Wars­za­wy, Bazy­li­ki Archi­ka­te­d­ral­nej pw. Męc­zeńst­wa św. Jana Chrz­ci­cie­la i inny­ch. Kil­ka godzin zle­ciało w mig i nads­ze­dł czas pow­ro­tu do domu.
Mło­dy­ch kibi­ców roz­pie­rały wraże­nia, które się wypły­wały popr­zez nie­końc­zą­ce się roz­mo­wy.
Wszys­cy czu­li nie­do­syt i ogrom­ną chęć jeszc­ze pow­rócić do Wars­za­wy.
Dzi­ę­ku­je­my Przy­ja­ciołom z Pol­s­ki za nie­za­pom­nia­ne przeży­cia i daw­kę emo­cji podc­zas ferii.
Cies­zy­my się, że wśród nas są tak cudow­ni ludzie jak Wal­dek, Tomek, Asia i Ola. Dzi­ę­ku­je­my Wam za Was­zą dobroć i ogrom­ne serca.

Wice­dy­rek­tor,
Ire­na Mazajło

Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.