„Poznaj szkołę od podszewki“ – to hasło koncertu, który miał miejsce 12 lutego w naszej szkole. Celem spotkania było, jak powiedzieli prowadzący: „Przeżyć z nami – szkolną bracią – niedzielne popołudnie i pokazać, czym uczeń żyje w szkole oprócz lekcji“. Obejrzeć wystąpienie przyszli rodzice, dziadkowie, uczniowie, nauczyciele i mieszkańcy okolic.
Program artystyczny składał się z trzech części. Gospodarzami w niej byli uczniowie klas młodszych. Było barwnie, hucznie i wesoło. Gromadka dzieciaków z przedszkola pokazała swoje pierwsze kroki taneczne oraz delikatny, szczery, dziecięcy śpiew, któremu towarzyszyły odpowiednie ruchy. Dzieci grupy przygotowawczej odważyły się na utwór w języku państwowym poświęconym Litwie. Zespół „Bursztynki“ junior rozbawił wszystkich skocznym tańcem i śpiewem piosenki „Na zielonym polu“ oraz uroczym „Tańcem morskim“. Talenty aktorskie uczniów widzowie podziwiali w inscenizacji wszystkim znanej baśni „Czerwony Kapturek“, która została wzbogacona pięknym tańcem kwiatów.
W kolejnej części programu głos zabrała dyrekcja szkoły. Pani dyrektor, Janina Nowickaja, zapoznała z zachodzącymi zmianami w systemie oświaty, do czego mają być przygotowani uczniowie i jaka ma być w tym rola rodziców oraz szkoły. Zastępca dyrektora, Irena Mazajło, przedstawiła zwycięstwa uczniów.
Zaprezentowała migawki z licznych wyjazdów oraz powiadomiła o współpracy, jaką od wielu lat prowadzi szkoła. Przedstawiła przyjaciół naszej placówki – tych, którzy już wiele lat wspierają szkołę i tych, którzy dopiero dołączyli do tego grona.
W trzeciej części programu artystycznego do dzieła porwali się starsi uczniowie, którzy rozpoczęli od teatralizacji fragmentu ballady opartej na motywach „Świtezianki“ A. Mickiewicza. Wystąpili również miłośnicy poezji, mający niebanalny talent recytatorski oraz poetycki. Nowością był debiut liryczny uczennicy klasy 9, spod pióra której powstały twórcze strofy. Dziewczęta zespołu „Bursztynki“ w pięknych strojach ludowych zawirowały w tańcu do piosenki „Walc wileński“. Na scenie nie zabrakło również brzmienia gitar i męskich głosów. Wrażenie zrobił patriotyczny rap w wyłącznie męskim wykonaniu. Niespodzianką była piosenka wzbogacona akompaniamentem pięciu gitarzystów starszych klas.
Cieszymy się, że w dzisiejszym zabieganym świecie spraw są ludzie, którzy znaleźli czas, by przeżyć niedzielne popołudnie w szkole i zobaczyć, czym się interesuje współczesna młodzież oraz dzieci XXI wieku. Nasza szkoła nie produkuje geniuszy, ale dba o to, by z niej wyszli w świat ludzie, którzy będą tworzyć zdrowe społeczeństwo, otwarte na potrzeby innych, życzliwe i współczujące, szczęśliwe i uśmiechnięte.
Olga Wołkowicka