Wycieczka do Molat i Dubinek

Inva­lid Dis­pla­y­ed Gallery

Wyciecz­ki szkol­ne – to coś, co ucz­nio­wie lubią naj­bar­dziej, bowiem dos­tarc­za­ją wie­le roz­ry­wek, poz­wa­la­ją zre­lak­so­wać się, ale jed­noc­ześnie umożli­wia­ją zdo­by­cie doświadc­ze­nia poz­nawc­ze­go, mimo­wol­nie mło­dzi ludzie pobie­ra­ją wie­dzę lub wzbo­ga­ca­ją ją.

14 paździer­ni­ka ucz­nio­wie Szkoły Pods­ta­wo­wej im. Cz. Miłos­za w Pakie­nie wyb­ra­li się na wyjazd edu­ka­cyj­ny do Molat oraz Dubi­nek. Czter­dzies­to­oso­bo­wa gru­pa zwie­dziła Muze­um Etno­kos­mo­lo­gicz­ne oraz Obser­wa­to­rium Ciał Nie­bie­ski­ch, które ulo­ko­wało się w pięk­nej malow­nic­zej miejs­co­wości nie­da­le­ko Molat. Nas­tęp­nie w dro­dze pow­ro­tnej skrę­ciła nad brzeg jezi­o­ra Oświe, gdzie na malow­nic­zy­ch jesien­ny­ch wzgór­zach obejr­zała reszt­ki posia­dłości rodu Radzi­wiłłów, poz­nała cie­ka­wą historię.

Cho­ciaż pią­tek był chłod­nym i poch­mur­nym dniem, jednak gorą­ce ser­ca mło­dzieży ocze­ki­wały na wyjazd, który był dla nich wiel­ką nie­wia­do­mą. Więks­zość jeszc­ze nie zwie­dzała pół­noc­ny wschód Litwy.

Zac­zę­liśmy wyciecz­kę od zwie­dza­nia Muze­um Etno­kos­mo­lo­gicz­ne­go. To niet­ra­dy­cyj­ne muze­um różni się od wszyst­ki­ch, jakie poz­na­liśmy doty­chc­zas.  Z jednej sali do dru­giej pro­wa­dzi ciem­ny kory­tarz, który wyg­lą­da niby tunel. Każda zaś sala jest poświ­ę­co­na innej tema­ty­ce. Mło­dzież była pod ogrom­nym wraże­niem, gdy prze­wod­nik dał możli­wość każde­mu potr­zy­mać w rękach kawałek meteo­ry­tu, który lic­zył 5 miliar­dów lat i ważył nie­co ponad kilo­gram. Poz­na­liśmy rów­nież wie­le cie­ka­we­go o życiu ludzi przed wie­ka­mi oraz o wię­zi czło­wie­ka z kos­mo­sem. Obejr­ze­liśmy film prze­ds­ta­wia­ją­cy cie­ka­wost­ki o pla­ne­tach ukła­du sło­necz­ne­go. Wspi­ę­liśmy się na wieżę obser­wa­to­ryj­ną, skąd mog­liśmy podzi­wiać prze­pi­ęk­ny jesien­ny kra­jobraz. W Obser­wa­to­rium Ciał Nie­bie­ski­ch zaś zoba­c­zy­liśmy jeden z naj­wi­ęks­zy­ch tele­sko­pów w Europie.

Nie­sa­mo­wi­ty był rów­nież pobyt w Dubin­kach. Naj­pierw całą gru­pę zach­wy­cił widok jezi­o­ra oraz pagór­ki usy­pa­ne jesien­nym kobier­cem z liści. Pani prze­wod­nik poka­zała nam rui­ny zam­ku Radzi­wiłłów, opo­wie­działa cie­ka­wą his­to­rię odna­le­zie­nia szc­ząt­ków Mikoła­ja Radzi­wiłła Czar­ne­go i Mikoła­ja Radzi­wiłła Rude­go, także bra­ci Bar­ba­ry Radzi­wiłłów­ny oraz ich bli­ski­ch. Zwie­dzi­liśmy rów­nież odres­tau­ro­wa­ne rui­ny kościoła kal­wiń­skie­go, gdzie znaj­du­je się grób, w którym spoc­zy­wa­ją szc­ząt­ki Radzi­wiłłów, a który obec­nie przykry­wa pły­ta nagrobkowa.

Zakońc­zy­liśmy swój wyjazd „kąpie­lą w mor­zu pst­ry­ch jesien­ny­ch liści”.

Sta­re powie­dze­nie „pod­róże ksz­tałcą” spraw­dziło się. Nie­co zmęc­ze­ni i zmarz­ni­ę­ci, ale bogat­si o nowe wia­do­mości, pełni wrażeń i pozy­tyw­ny­ch emo­cji wróci­liśmy do domu.

Olga Woł­ko­wic­ka

Ali­na Savanevičienė

Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.